Trzęsienie ziemi w PIP

W ostatnich dniach ukazał się szeroki artykuł na łamach portalu interia.pl w którym rozpisywano się o nieprawidłowościach panujących w Państwowej Inspekcji Pracy, w tym także w zakresie wynagrodzeń! Czy to może spowodować zmianę na najwyższym stanowisku w jednej z kluczowych Inspekcji w Polsce?

Odpowiedzi dzisiaj na pewno nie poznamy, ale ja mam już swoje podejrzenia… Jeśli ktoś chce przeczytać cały artykuł, to znajduje się pod poniższym linkiem:

https://wydarzenia.interia.pl/autor/jakub-szczepanski/news-glowny-inspektor-pracy-przyznal-sobie-gigantyczna-nagrode-ni,nId,4716754

W dniu dzisiejszym Rzecznik Prasowy GIP wydał oświadczenie następującej treści:

OŚWIADCZENIE GŁÓWNEGO INSPEKTORATU PRACY

Tezy zarzucające nieprawidłowości przy przyznawaniu nagród kierownictwu Państwowej Inspekcji Pracy, znajdujące się w tekście redaktora Jakuba Szczepańskiego, „Główny inspektor pracy przyznał sobie gigantyczną nagrodę. Nie chwali się, za co .”opublikowanym w dniu 7 września 2020 r. w dziale Fakty portalu Interia.pl, są w znacznej mierze nieprawdziwe i można odnieść wrażenie, iż służą jedynie zdyskredytowaniu dobrego imienia ważnej instytucji państwowej i funkcjonariuszy państwa.

Analiza tekstu wskazuje, iż autor, przygotowując artykuł, nie dołożył należytej staranności i opierał się na niesprawdzonych, nierzetelnych informacjach uzyskanych z anonimowych źródeł, wskutek czego podał szereg nieprawdziwych informacji, godzących w reputację i uczciwość Głównego Inspektora Pracy.

Główny Inspektorat Pracy prostuje nieprawdziwe informacje podane we wskazanym artykule:

1. Nie jest prawdą, że Główny Inspektor Pracy i zastępcy Głównego Inspektora Pracy otrzymywali do tej pory nagrody średnio po 100 tys. zł rocznie. Wbrew twierdzeniom autora artykułu w 2019 r. przeciętna kwota nagród przyznanych członkom kierownictwa Państwowej Inspekcji Pracy wyniosła ok. 50 tys. zł. Należy podkreślić, że zgodnie z ustawą o Państwowej Inspekcji Pracy wypłatą nagród z zakładowego funduszu nagród objęci są wszyscy pracownicy naszego Urzędu (w tym jego kierownictwo).

2. Nie jest prawdą, że „W tym roku Łyszczek zaoszczędził. Tyle że na kolegach, a nie na sobie. Szef PIP zainkasował 20 tys. zł, a swoim zastępcom nie przyznał nic. […] Jak się dowiedzieliśmy, w tym roku szef PIP zdecydował, że nie wynagrodzi swoich współpracowników z kierownictwa. Sam wziął pieniądze. […] Jak udało nam się ustalić, dotychczas, w 2020 roku, szef PIP przyznał sobie 20 tys. zł”. W rzeczywistości w 2020 r. Główny Inspektor Pracy przyznał swoim trzem zastępcom nagrody w łącznej kwocie ok. 47 tys. zł (przeciętnie ok. 15,6 tys. zł). Dopiero po upływie kilku tygodni Kolegium GIP podjęło decyzję o przyznaniu nagrody Głównemu Inspektorowi Pracy. Zgodnie z Regulaminem Organizacyjnym Głównego Inspektoratu Pracy w posiedzeniu Kolegium, które podejmowało decyzję w tym zakresie, Główny Inspektor Pracy nie brał udziału.

3. W artykule wskazano, że nagroda, którą rzekomo przyznał sobie Główny Inspektor Pracy w 2020 r., to nagroda za szczególne osiągnięcia. W rzeczywistości Kolegium GIP przyznało Głównemu Inspektorowi Pracy inny rodzaj nagrody – nagrodę za efekty w pracy, przyznawaną zgodnie z Regulaminem wynagradzania obowiązującym w Państwowej Inspekcji Pracy.

4. Odnosząc się do uwag o zastrzeżeniach Najwyższej Izby Kontroli, wskazujemy, że  z dokumentacji pokontrolnej NIK dotyczącej wykonania budżetu państwa w 2019 r. w części 12 – Państwowa Inspekcja Pracy, pod względem legalności, celowości, rzetelności i gospodarności działań podejmowanych przez jednostkę kontrolowaną w związku z wykonaniem budżetu państwa, wynika, że Najwyższa Izba Kontroli oceniła pozytywnie wykonanie budżetu za ten okres, a ustalone nieprawidłowości nie miały istotnego wpływu na ocenę wykonania budżetu przez Państwową Inspekcję Pracy.

5. Nie jest prawdziwe stwierdzenie, że: „[…] o przyznawaniu nagród dla siebie samego obecnie decyduje… minister Łyszczek. – Decyzje w tej sprawie podejmuje sam główny inspektor pracy i – co budzi moje zażenowanie – nie widzi on w tym nic niestosownego.” Jak wskazano wyżej, decyzję w sprawie nagrody dla Głównego Inspektora Pracy podjęło Kolegium GIP na posiedzeniu, w którym nie brał udziału Główny Inspektor Pracy.

6. Odnosząc się do informacji, że „Pracownicy wytypowani przez przełożonych do nagród okolicznościowych i nagród za szczególne osiągnięcia otrzymali średnio po 3 tys. zł – zdradza informator Interii. – Dyrektorzy i wicedyrektorzy wytypowani przez Łyszczka i jego zastępców dostali ok. 5 tys. zł – obrusza się nasz rozmówca z PIP.”, należy podkreślić, że mija się ona z prawdą. Krąg osób objętych tymi nagrodami nie ograniczał się wyłącznie do osób zajmujących kierownicze stanowiska w Głównym Inspektoracie Pracy. W szczególności wskazać należy, że decyzją Głównego Inspektora Pracy w 2020 r. 16 inspektorów pracy, wykonujących działalność kontrolno-nadzorczą poza macierzystym Okręgowym Inspektoratem Pracy, otrzymało nagrody za szczególne osiągnięcia w pracy zawodowej.

Należy przypomnieć, że Państwowa Inspekcja Pracy ma własną regulację ustawową dotyczącą nagradzania pracowników. Zgodnie z art. 55 ust. 1-3 ustawy z dnia 13 kwietnia 2017 r. o Państwowej Inspekcji Pracy (Dz.U. z 2019 r. poz. 1251) w Państwowej Inspekcji Pracy tworzy się zakładowy fundusz nagród w wysokości 3% planowanych wynagrodzeń osobowych. Fundusz ten może być podwyższany przez Głównego Inspektora Pracy w ramach posiadanych środków na wynagrodzenia. Wysokość i zasady przyznawania indywidualnych nagród z funduszu określa Główny Inspektor Pracy.

Wyrażamy nadzieję, że powyższe informacje przyczynią się do sprostowania nieprawdziwych informacji i wyjaśnienia ewentualnych wątpliwości, wynikających z treści przedstawionych w tekście redaktora Jakuba Szczepańskiego.

Tomasz Zalewski

p.o. Rzecznika Prasowego GIP”

źródło: pip.gov.pl